Ludzie, którzy nie znają Nonviolent Communication korzystają z komunikacji by osiągać swoje cele poprzez skłanianie innych do wykonywania ich poleceń. Jeśli nie chcesz zrobić tego o co proszą, wtedy słowa stają się orężem, które ma wywołać lęk, wstyd lub poczucie winy. Jest to tzw. „Język szakala” – drapieżnika, który za wszelką cenę chce udowodnić swoją rację. Być może słyszałeś teksty w stylu:
- „Jesteś egoistą, myślisz tylko o sobie.”
- „Jest mi przykro, że tak się zachowujesz. Myślałam, że jesteś inny.”
- „Jeszcze raz tak zrobisz to zobaczysz!”
- „Kiedy wreszcie się ogarniesz? Zobacz jak mój brat sobie radzi. Nie to co ty.”
- „Zamknij się! Nie odzywaj się do mnie!”
Kiedy słyszysz takie słowa możesz stracić połączenie ze swoimi potrzebami i poczuć wspomniane wcześniej emocje. Są one tak nieprzyjemne i trudne do zniesienia, że Twój organizm może zareagować gniewem, by tylko od nich uciec. Ta reakcja zmiany emocji np. z poczucia winy na gniew może trwać ułamek sekundy. Przynosi to pewną ulgę, jednak gniew często zamienia się w agresję i „ofiara” staje się „katem”, który zaczyna zadawać ból innym. Relacja zamienia się w grę, w której silniejszy wygrywa. Niestety wspomniana gra jest grą, w której tak naprawdę każdy przegrywa. Aby to lepiej zrozumieć przedstawiam Ci, poniżej 4 strategie reakcji w sytuacji konfliktu:
Powyższy model nazywam „Płaską Ziemią”. Kiedy ludzie tracą kontakt ze swoimi Potrzebami (P) pojawiają się nieprzyjemne emocje. Emocje z kolei determinują ludzkie zachowania. Większość osób automatycznie(nawykowo) wchodzi którąś z powyższych czterech reakcji, bo nigdy nie uczyła się alternatywnych strategii działania. Jeśli słyszą krytykę, mogą zacząć obwiniać innych. Kiedy pojawi się myśl „przesadziłem” wtedy mogą z „Obwiniania innych” wejść w „Obwinianie siebie”. Poczucie winy jest bardzo nieprzyjemną emocją, więc by pozbyć się poczucia winy mogą się zbuntować – „Będę robić jak będę chciał!”.
Marek po ciężkim dniu w pracy wrócił do domu. Tak bardzo był pochłonięty myśleniem o tym, że jego szef był niezadowolony z jego wyników sprzedażowych, że zapomniał po drodze kupić mleka, o które prosiła go żona.
– Tak trudno Ci pamiętać o głupim mleku? Myślisz tylko o sobie. Widzę, że świetny z ciebie ojciec, któremu w ogóle nie zależy na dzieciach. Jutro będą popijały śniadanie wodą, bo tatuś ma ajk widać ważniejsze sprawy na głowie niż własne dzieci. (Obwinianie innych)
– Wypruwam sobie flaki na rodzinę, haruję jak wół. A ty co? Tylko pretensje i kasę byś chciała. Pieniądze nie rosną na drzewach. Gdybyś się wzięła do roboty to zobaczyłabyś co to znaczy i że mleko nie ma tu żadnego znaczenia. Że są ważniejsze sprawy niż głupie mleko. (Obwinianie innych)
Martyna, żona Marka wybiegła ze łzami w oczach z kuchni. (Wycofanie)
Marek pomyślał: „Głupia baba. Ma to na co zasłużyła. Ja pracuję, więc to jej obowiązkiem jest dbanie o dom.” (Bunt)
Marek zrobił sobie kolację i usiadł przed telewizorem. Wtedy podszedł do niego jego 3 letni syn i zapytał:
– Czemu mama płacze? (Empatia)
Wtedy w jego głowie pojawiły myśli. „Cholera. Przesadziłem. Powinienem bardziej panować nad emocjami. Może rzeczywiście nie jestem najlepszym ojcem i mężem. Nie potrafię sobie poradzić w pracy, a teraz chyba nawet w domu. (Obwinianie siebie)”. Marek poszedł do Martyny ją przeprosić.
– Przepraszam, że tak wybuchłem. Przesadziłem. Nie powinienem tak mówić. (Obwinianie siebie).
– Nie interesują mnie Twoje przeprosiny. To już nie pierwszy raz, że tak się zachowujesz. Ciągle masz pretensje do mnie i obwiniasz mnie, że nie mam pracy. Mam Ciebie dość! Wyjdź stąd! (Bunt)
Marek przybity, pełen żalu, poczucia winy i bezsilności poszedł sobie zrobić drinka. (Wycofanie)
Jak widzisz ludzie kręcą się w kółko przeskakując między wspomnianymi czterema strategiami, które wywołują cierpienie. Zmęczeni mogą wejść w skruchę i przeprosić siebie nawzajem. Jednak to „Pyrrusowe zwycięstwo” i w dodatku bardzo kruche, bo przeprosiny nie rozwiązują problemu. Para nie wyraziła swoich niezaspokojonych potrzeb, ani nie stworzyła strategii, które pomogłyby te potrzeby teraz i w przyszłości zaspokoić. „Zamiotła problem pod dywan” – prędzej czy później wyjdzie on na wierzch, bo nie o mleko chodzi w całej dyskusji.
Aby opuścić „Płaską Ziemię” trzeba poznać nowy sposób reagowania. Nauczyć się transformować, gniew, lęk, poczuci winy czy wstyd w konstruktywne działanie, które pozwoli wzbogacać życie własne i innych ludzi. O tym w kolejnych artykułach.
Ja mam komentarz od czapy: woda jest zdrowa, więc na dobre wyszło – dzieci warto jest uczyć picia wody, bo – potem jak się ma 30 lat, już nie jest tak łatwo zmienić nawyki 🙂